No-man - together we're stranger [kscope105d]

No-man
together we're stranger

Edycja dwupłytowa.
Druga płyta DVD z zapisem pięciokanałowym (kompresja DTS):











802644410524
kscope105d
2007 Snapper Music.

oznaczenia na płytach:
DVD:
ifpi L572
ifpi L573
IFPI 9737
D830585-01
CD:
ifpi L572
IFPI 9712
A830584-01

No-man - Returning Jesus [hi-art16]

No-man
Returning Jesus








5023693901626
hi-art16
2002 GPO

oznaczenia na płycie:
IFPI LY33
IFPI AEW26
HIART16R0 01

No-Man - Speak [SDPCD 194]

No-man
speak

Właściwie brzmi to jak relaksacyjna muzyka. Spokojna, usypiająca monotonnością.

Wyraźnie słychać nawiązanie do Porcupine Tree a nawet Flojdów, ale ciekawe czy ktoś jeszcze ma skojarzenia z "późnym" Vangelisem (ścieżka 8, 10), niektóre dźwięki przypominaja nawet nieco Clannad. Albo tak tylko mi się wydaje.

Pudełko jest zapakowane w kartonową obwolutę:

Jest to remaster z 2004 roku, z dodatkowym utworem - "the hidden art of man ray 11.42"



636551619424
SDPCD 194
2004 headphone dust

oznaczenia na płycie:
IFPI LW35
IFPI RP107
BP-24234 SDPCD194 || CD || 13139

No-Man - Flowermouth

No-man
Flowermouth

Wersja wydana przez Hidden-art w 2003 roku.

Najstarsza, pierwsza wersja pochodzi z 1994 roku. Prezentowana tutaj to juz niestety remaster, i to taki który różni się nie tylko głośnością.

W środku jak zwkle w takich wydaniach - kawałek papieru, żadnej książeczki... nędza :)

Widać maly błąd - płyta ma tytuł "flowermouth" - a na grzbiecie napisano "flowermout"... gdzieś "h" wcięło...
Być może to zwykła pomyłka, a może podróbka...



5023693901725
hi-art 17

oznaczenia na płycie:
IFPI L055
IFPI RZ01
Stone045CD || 1020315


No-man
Flowermouth
Kolejny, jeszcze "głębszy" remaster (2005 rok)...

Niby brzmi tak samo, ale różnica tkwi w szczegółach. Nie wiem po jakiego grzyba to remasterowano, dobrze było tak jak to nagrano wcześniej. Nowa wersja wprawdzie różni się od tego co zapamiętałem z oryginalnej, ale na szczęście szybko się o tych różnicach zapomina w miarę upływu minut;

Jednak mając oryginał - ta leży tylko na półce...

Ostatnie dwa bonusowe utwory, to już takie bardziej "jeżozwierzowe" granie.


Kscope111x
IFPI L135
IFPI 04AJ
IFPI 0472

Blackfield - Blackfield [SMACD880]

Blackfield (International Edition)

Album, który stał się hitem nie tylko radiowych list przebojów dla których został nagrany.

Blackfield to rezultat współpracy Stevena Wilsona z Avivem Geffenem. Jednocześnie chyba najlepiej to jemu wyszło, w każdym razie porównując do "No-man" sprawia takie wrażenie, że zawiera więcej emocji niż wszystkie "No-many" razem wzięte...

Trochę popowy, krótkie piosenki, w środku melodyjne refreny, ale z dobrze wyczuwanymi rytmami PT.

Wydanie dwupłytowe. Na drugiej płycie 3 utwory, w tym jeden niepublikowany + film.





Tak jak na innych płytach "Porcupine Tree" widać dodatkowy zapis na płycie (klip "Blackfield"):

1. Open Mind 3.49
2. Blackfield 4.06
3. Glow 4.00
4. Scars 3.57
5. Lullaby 3.29
6. Pain 3.47
7. Summer 4.12
8. Cloudy Now 3.34
9. The Hole In Me 2.47
10.Hello 3.09

2004 Snapper Music.
SMACD880
636551288026

oznaczenia na płytach:
BP-17737/CD1 || 4060714
IFPI L055
IFPI RP103

BP-17737/CD2 SMACD880 4071415
IFPI L055
IFPI RP101

Blackfield - Blackfield II [SMACD900]

Blackfield II

Już nie tak fajny jak pierwszy. Chociaż wszystko nadrabia genialne "End of the world"





SMACD900P
IFPI LT22

SMACD900
636551290029
2007 Snapper Music.

Bass Communion [hi-art 9]

Bass Communion

Pierwsza płyta męczarni jęczenia.



Zamiast książeczki - pięć okładek, każda z tytułem kolejnego utworu:

1. shopping 01:24
2. drugged 13:32
3. sleep etc 13:28
4. orphan coal 10:04
5. drugged 24:55

hi-art 9
hidden art
5023693003627
IFPI L136
IFPI 0457

Porcupine Tree - Nil Recurring [CDVILEF235]

Porcupine Tree
Nil Recurring

Można to potraktować jako ciąg dalszy "Fear Of A Blank Planet", chociaż trudno dopatrzeć się częsci wspólnych. "Fear..." jest poprostu lepsza;

4 utwory, 25 minut



Peaceville
(C) 2007 Porcupine Tree Ltd.
CDVILEF235
801056823526

oznaczenia na płycie:
Sound performance
CDVILEF235
IFPI 04A0
Ifpi L135

Porcupine Tree - Fear of a Blank Planet [RR 8011-2]

Porcupine Tree
Fear Of A Blank Planet

Strach przed pustą planetą...

Jeden z nowszych albumów PT, niestety nie tak dobry jak pozostałe, za dużo ostrego grania, za mało tych psychodelicznych melodii.

Chociaż, teraz z pewnej perspektywy czasu muszę przyznać, że to bardzo dobra płyta, tylko z ... ukrytymi emocjami..


.
Roadrunner Records
RR 8011-2
0 16861 80112 0
(P)(C) Porcupine Tree Ltd.

Oznaczenia na płycie:
manufactured by optimal media production
A784533-01
ifpi L572
IFPI 9723